poniedziałek, 14 maja 2012

Tajemnica bursztynowej komnaty - Junoszyno

Junoszyno i tajemnica bursztynowej komnaty

Autorem artykułu jest aga3222

Czy Bursztynowa Komnata istniała? Jakie tajemnice kryje ta niewielka nadmorska miejscowość? Czy Bursztynowa Komnata naprawdę istniała, czy jest tylko częścią legendy?
Junoszyno jest jedną z najspokojniejszych nadmorskich miejscowości Gminy Stegna. Mieszka w niej niewiele ponad 350 osób. To jednak niewątpliwa zachęta dla tych, którzy cenią sobie spokojny wypoczynek w klimacie nadmorskiej wioski. Miejscowość od wschodu graniczy ze Stegną, a od zachodu z Jantarem.
Część mieszkańców to rybacy, którzy mają swój port w pobliskim Jantarze. Wzdłuż głównej ulicy Junoszyna przebiega linia Żuławskiej Kolei Dojazdowej, którą można dojechać do Stegny, Jantaru, Mikoszewa, Nowego Dworu Gdańskiego i Sztutowa. W pobliżu wsi jest też malowniczo położony staw, ulubione miejsce miejscowych wędkarzy. Ukryty w polach kryje w sobie dorodne liny, karasie, okonie i szczupaki. Spokojne plażowanie z dala od rozbawionych plaż Stegny i Jantaru, to kolejna zaleta Junoszyna.
Ta spokojna miejscowość może być idealnym miejscem dla poszukiwaczy skarbów. W pobliżu torowiska stała niegdyś karczma, po której obecnie nie ma śladu, jednak fakt o jej istnieniu dokumentują stare mapy i ciekawe znaleziska. Miłośnicy poszukiwań niejednokrotnie odnajdywali tam bardzo stare monety i inne cenne przedmioty. Jest też legenda o ukryciu skarbu SS w Junoszynie - Bursztynowej Komnaty. Starsi mieszkańcy wspominają o zaginionych ciężarówkach wojskowych, które nigdy nie wyjechały ze wsi. To legenda, ale któż to wie, może najwytrwalsi poszukiwacze faktycznie odnajdą w Junoszynie Bursztynową Komnatę?
300px-Oldamberroom
A jak było naprawdę...?
Bursztynowa Komnata – kompletny bursztynowy wystrój komnaty zamówiony przez Fryderyka I u gdańskich mistrzów. Bursztynowa Komnata od czasu zaginięcia lub zniszczenia stała się symbolem  zaginionego skarbu.
W 1701 Fryderyk I Hohenzollern zamówił wykonanie bursztynowego wystroju gabinetu w swoim podberlińskim pałacu Charlottenburg u mistrza bursztyniarskiego z Kopenhagi.
220px-Catherine_Palace_Amber_Room
Prace trwały jedenaście lat. Dzieło było imponujące: ściany pokoju o wymiarach 10,5x11,5 m pokrywały precyzyjnie dobrane i obrobione kawałki bursztynu, które tworzyły  płaskorzeźby, herby itp. W 1716 roku car Piotr I Wielki w czasie wizyty w Prusach, zachwycony arcydziełem, otrzymał je w podarunku od Fryderyka Wilhelma jako dowód przyjaźni i potwierdzenie zawartego sojuszu. Dar trafił do Petersburga – najpierw do Pałacu Letniego, a później Zimowego. W 1755 carowa Elzbieta przeniosła komnatę do pałacu w Carskim Siole.
220px-2002-11-15_071b_Puschkin_Bernsteinzimmer
W 1941  Bursztynowa Komnata została skradziona przez Niemców. Latem następnego roku przewieziono ją w kilkudziesięciu skrzyniach do Zamku Krzyżackiego w Królewcu. Jednak w 1944 komnatę ponownie zapakowano do skrzyń i umieszczono w zamkowych podziemiach. To ostatnia pewna wiadomość na temat Bursztynowej Komnaty.
Armia Czerwona zdobyła królewiecką twierdzę 9 kwietnia 1945. Bursztynowej Komnaty nie odnaleziono. Rosjanom udało się natomiast zatrzymać kustosza zamkowych zbiorów, który jednak wkrótce zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach.
Obecnie w pałacu Katarzyny w Carskim Siole znajduje się kopia zaginionej Bursztynowej Komnaty, ukończona w 2003. Prace nad rekonstrukcją komnaty rozpoczęto w 1979 i prowadzono je na podstawie zachowanych źródeł: zdjęć i dokumentów. Kopia kosztowała 11,5 mln dolarów.
Bursztynowej Komnaty szukały przez lata tysiące amatorów, urzędnicy ministerstw kultury Polski, Niemiec (tak Wschodnich, jak i Zachodnich) i ZSRR oraz służby specjalne. Zatrudniano nawet radiestetów i jasnowidzów.
Może kogoś z czytelników zaciekawiła ta historia i odnajdzie Bursztynowa Komnatę.
---
www.kolonie.edu.pl
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl